Gorsze rezultaty mają być nie tylko efektem zakazu handlu w niedzielę, ale także tegorocznej Wielkanocy, która wypada później niż przed rokiem. Stąd wyniki za pierwszy kwartał mają według Haitong Banku pokazać płaską sprzedaż w porównaniu do analogicznego okresu 2018 r.

W przypadku wskaźnika EBITDA prognozowany jest spadek o 4,5 proc., a dla zysku netto o 16 proc. Haitong Bank jednak optymistycznie ocenia perspektywy rozwojowe sieci w kolejnych miesiącach, choćby z powodu zapowiedzianych przez rząd programów społecznych, które mogą być w sumie warte nawet 40 mld zł. Biedronka ma być jednym z beneficjentów tych środków.

Wyniki za drugi kwartał mają być z kolei lepsze, ponieważ w nich zostanie ujęty efekt wzrostu sprzedaży związanej z Wielkanocą. Efekt zakazu handlu też będzie mniej zauważalny, ponieważ w porównywalnym okresie rok temu już obowiązywał choć w nieco węższym zakresie. Wtedy sklepy pracowały w dwie niedziele miesięcznie, obecnie tylko w jedną, zatem mimo wszystko będzie on odczuwalny zwłaszcza na omie like for like, czyli bez uwzględniania wyników nowych sklepów.